Zrobiłam sobie wczoraj wrapa. Bardzo złego wrapa. Zupełnie nie takiego jak na zdjęciu.

Wrzuciłam w niego wszystko. Bezmyślnie, bez sensu, wizji i pomysłu. Nie zadbałam o przyprawy, kompozycję ani o to, żeby cokolwiek do siebie pasowało. Nie zadbałam, żeby forma obróbki termicznej była adekwatna do produktów, ani żeby czas obróbki był odpowiedni.
Zrobiłam go totalnie byle jak i tak właśnie smakował. Smakował źle.
Ale wiecie co?
Byłam bardzo głodna, a ten posiłek był gotowy i mimo wszystko fantastycznie zbilansowany (właśnie przez to ze wrzuciłam w niego wszystko co wpadało mi ręce). Był złożony z produktów, które ktoś wyprodukował, za które potem zapłaciłam. Było w nim dużo warzyw, kilka źródeł białka i tłuszczu. Smakował źle, ale dostarczył mi wszystkiego czego potrzebowałam i zaspokoił prawdziwy, fizjologiczny głód. Bo bardzo głodni ludzie potrafią zjadać naprawdę dziwne rzeczy.
Nie wszystko i nie zawsze musi być mega pyszne. Może czasami wystarczy, aby było po prostu zjadliwe i zaspokajało podstawowe potrzeby?
Dla równowagi zjadłam też małe ciastko, żeby nie zostać z poczuciem, że mój posiłek był obrzydliwy. I to jest według mnie totalnie ok. Totalnie ok był okropny w smaku, wspaniale zbilansowany wrap i ciastko.
Nie pytajcie co tam było, bo to absurdalne xD i nie wiem co mną kierowało.
#dietetykBłonie #dietetykBrwinów #dietetykPruszków #dietetykPłochocin #dietetykMilanówek #dietetykGrodziskMazowiecki #dietetykBożaWola #dietetykOżarówMazowiecki #dietetykSochaczew #dietetykPodkowaLeśna #dietetykNadarzyn #dietetykOtrębusy #dietetykBieniewice #odchudzanie #jakschudnać #cukrzyca #otyłość #insulinooporność #niedoczynnośćtarczycy
Comments