Mięso zostało umieszczone przez Instytut Żywności i Żywienia na piątym pietrze Piramidy Żywienia wraz z jajami, rybami oraz nasionami roślin strączkowych. Zalecenia mówią, że spożycie należy ograniczyć do 0,5kg/ tydzień.
Od wielu lat głównym poruszanym w stosunku do mięsa problemem była zawartość w nim nasyconych kwasów tłuszczowych oraz cholesterolu. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami nie jest to jednak jedyny (i najważniejszy) powód przez, który powinniśmy ograniczyć spożycie mięsa.
W 2013 roku średnie spożycie mięsa bez podrobów na 1 mieszkańca w Polsce wynosiło 63,8 kg, w tym: 35,5 kg wieprzowiny, 1,5 kg wołowiny, 26,5 kg drobiu i 0,3 kg pozostałych rodzajów mięsa (GUS, 2015). W badaniu przeprowadzonym przez Grochowską i wsp. (2016) stwierdzono, że Polacy spożywają najwięcej wieprzowiny, która stanowi ponad połowę mięsa spożywanego w kraju. Konsumpcja wołowiny w Polsce jest niewielka. Na przestrzeni trzydziestu lat spożycie jej malało i nadal nie cieszy się ona dużym zainteresowaniem. Główną przyczyną niewielkiego spożycia mięsa wołowego jest prawdopodobnie relatywnie wysoka cena w porównaniu do pozostałych gatunków mięsa. Z roku na rok mięso drobiowe staje się konkurencyjnym surowcem względem wieprzowiny i innych gatunków mięsa. Decydujący wpływ na jego wybór przez konsumentów mają cena i walory dietetyczne oraz stosunkowo prosta i szybka obróbka kulinarna.
Mięso jest dobrym źródłem pełnowartościowego białka a także witamin B1, B2, B6, B12 (najbogatsza w nią jest dziczyzna i wołowina), PP, żelazo ( w łatwo przyswajalnej formie, wchłaniane nasila witamina C oraz kwas foliowy), cynk, miedź, kobalt, fosfor, magnez i wapń.
Spożycie mięsa wcale nie musi sprzyjać otyłości i nadwadze jak zwykło się powtarzać. Mięso ze względu na wysoką zawartość białka, które sprzyja podniesieniu termogenezy, często wykorzystywane jest w alternatywnych dietach redukcyjnych min. Dieta Dukana czy Paleo.
Mięso wołowe i wieprzowe mogą wykazywać potencjalnie kancerogenne (rakotwórcze) właściwości, sprzyjać powstawaniu stanów zapalnych i przyspieszać rozwój nowotworów, ze względu na zawartość kwasu sjalowego, który naturalnie nie występuje w ludzkim organizmie. Wykazuje działanie jak lektyny tj.wbudowuje się w błony komórkowe. Człowiek wytwarza przeciwciała kwasowi sjalowemu, które mogą prowadzić do przewlekłych stanów zapalnych czyli nasilać np. RZS, choroby zapalne żołądka. Sposób działania kwasu sjalowego w progresji nowotworów polega prawdopodobnie na maskowaniu antygenów nowotworowych, przez co zostaje ograniczony do nich dostęp dla komórek układu odpornościowego. Kwas sjalowy znajduje się tylko w mięsie wołowym, wieprzowym, jagnięcinie i dziczyźnie, ale w bardzo dużej ilości jest też w kawiorze. Nie zawierają go ryby, jaja i drób.
Analiza wykonana w USA przez National Institute of Health-American Association of Retired Persons (NIHAARP) wykazała zależność między spożyciem mięsa czerwonego i przetworzonego a zwiększonym ryzykiem zgonów. Również badania przeprowadzone w 23 ośrodkach z 10 krajów Europy w ramach projektu EPIC (ang. European Prospective Investigation into Cancer and Nutrition) wnoszą, że w przypadku mężczyzn i kobiet spożywających znaczną ilość przetworzonego mięsa zwiększa się ryzyko przedwczesnej śmierci z powodu chorób układu krążenia i nowotworów. Wyniki metaanalizy przeprowadzonej przez Larsson i Wolk (2012) także zwracają uwagę na negatywne skutki nadmiernego spożycia czerwonego mięsa. Zaobserwowano istotny pozytywny związek pomiędzy spożyciem surowca przetworzonego a ryzykiem raka trzustki.
Hormony? W Polsce od roku 2004, stosowanie hormonów płciowych jest całkowicie zakazane w hodowli zwierząt.
Antybiotyki?
Najprawdopodobniej występowanie pozostałości antybiotyków w produktach spożywczych jest wynikiem niestosowania zasad dobrej praktyki hodowlanej. Dotyczy to przede wszystkim nieprzestrzegania okresów karencji niezbędnych do eliminacji leku z organizmu zwierzęcia, niezgodnego ze wskazaniami dawkowania leków lub stosowania ich u gatunków zwierząt, dla których nie są one przeznaczone. Kolejną przyczyną występowania pozostałości antybiotyków jest samowolne, niepodlegające kontroli podawanie ich przez niektórych hodowców zwierząt.
Reasumując: mięso, tak samo jak większość produktów spożywczych ma swoje mocne i słabe strony. Jeśli będziemy je spożywać w umiarkowanych ilościach, umiejętnie wybierając jego jakość, rodzaj i sposób obróbki termicznej może być stałym elementem Naszej codziennej diety bez szkody dla zdrowia.
Jeśli decydujemy się na jego eliminację warto kontrolować poziom B12 oraz żelaza, ich suplementacja może okazać się konieczna.
Comments